Co warto wiedzieć o czytnikach RFID bliskiego zasięgu?

W przypadku czytników RFID bliskiego zasięgu możemy mówić raczej w kontekście "standardowego odczytu". Czytniki biurkowe skonstruowane są w taki sposób, aby czytały tagi RFID z odległości ok. 2-10 cm. Jest to standard w przypadku czytników pracujących w pasmie niskich i wysokich częstotliwości. W przypadku czytników pracujących w pasmie UHF wiele zależy od czytnika i anteny. Najczęściej w tym przypadku należy ustawić manualnie moc czytnika, aby czytał z takiej odległości, która będzie optymalna dla naszej aplikacji.

Wszystkich entuzjastów ulotek i specyfikacji technicznych należy przestrzec przed hurra optymizmem. Większość parametrów odczytu z broszur producentów są charakterystyczne dla wybranego środowiska i konkretnego typu tagów. Oznacza to w praktyce, że nie istnieje tag idealny do wszystkich rozwiązań i wszystkich czytników. Optymalnych rozwiązań trzeba szukać, a testy wymagają wiedzy i doświadczenia związanego z konkretnym typem czytników.

Cztynik bliskiego zasięgu dla RFID HF i LF to praktycznie czytnik dotykowy. Popularny w aplikacjach kontroli dostępu, czy administracji szafkami itd. W przypadku czytnika UHF bliska odległość to wspomniane 10 cm. Niższe parametry odczytu charakterystyczne są dla mniejszych czytników - mniejsza obudowa (mamy na myśli czytniki zintegrowane z anteną). Ograniczone miejsce sprawia, że antena jest mała, a sam "mózg" czytnika także nie jest imponujący. Mówi wówczas o rozwiązaniach biurkowych. Niezbędne i niezastąpiona do programowania tagów lub wprowadzania danych do systemów.

W przypadku wspomnianego przeznaczenia, nie ma sensu, aby czytnik mógł odczytać tagi z odległości 12m - byłoby to zupełnie niepraktyczne. Z tego powodu w technologiach RFID niezwykle ważna jest skalowalność, czyli dopasowanie dostępnych rozwiązań do wielkości projektów lub założeń funkcjonalnych. Często popełnianym błędem jest konfigurowanie czytników na maksymalną moc odczytu czytnika. W praktyce może to przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. Nieregularność charakterystyki odczytu sprawia, że ustawienia czytnika powinny być dopasowane do środowiska pracy.

Doświadczenie pokazuje, że podczas analiz oraz rozmów handlowych często pada pytanie "z jakiej maksymalnej odległości czytnik odczyta tag". W praktyce okazuje się, że jest to źle postawione pytanie, na które jest kiepska odpowiedź "to zależy". Wspominaliśmy już o tym, że ma na to wpływ technologia, wielkość tagu/anteny, typ zastosowanego czipa oraz sam czytnik. Zgranie tych wszystkich elementów ze otoczeniem, w jakim odbywa się wdrożeniem, daj obraz prawdziwych parametrów wdrożenia.

Warto jednak pamiętać, że różnica między czytnikami bliskiego i dalekiego zasięgu bywa płynna, a nierzadko jest po prostu chwytem marketingowym, który ma sprawić, że dany produkt będzie się sprzedawał.